W społeczeństwie średniowiecznym obowiązek opieki nad chorymi, starymi i ubogimi wynikał z chrześcijańskiego nakazu miłosierdzia. W Gdańsku począwszy od XIV wieku obowiązek ten wypełniały szpitale, których w średniowiecznym mieście powstało osiem. Zakres zadań realizowanych przez te instytucje był bardzo szeroki – przebywali tu zarówno starcy, którzy wykupili dożywotnie miejsce w przytułku, osierocone dzieci, kalecy niezdolni do samodzielnego funkcjonowania czy też osoby chore umysłowo.
Sytuacja zmieniła się wraz z nastaniem reformacji. Ubogi, w którym dotąd widziano odbicie Chrystusa, zaczął być postrzegany negatywnie. Pojawiło się rozróżnienie na ubogich uczciwych, wstydliwych, oraz ubogich nieuczciwych, bezczelnych, dla których żebractwo stało się sposobem zarobkowania. Pod wpływem nauk Marcina Lutra zaczęto nawoływać do całkowitego wyplenienia żebractwa, przy jednoczesnym zapewnieniu właściwej opieki nad ubogimi miejscowymi. W Gdańsku do realizacji tych zadań został powołany Urząd Dobroczynności (Spendamt), który rozpoczął działalność w 1525 roku. Gromadził on datki poprzez zbiórki w kościołach i domach prywatnych, a następnie zajmował się ich rozdzielaniem między potrzebujących. Urzędem Dobroczynności kierowało początkowo dwóch, a od 1699 roku trzech przełożonych. Ich pracę z ramienia Rady nadzorowało trzech rajców, pełniących funkcję prowizorów – dwóch z Głównego Miasta i jeden ze Starego Miasta.
Mimo podejmowanych przez Urząd Dobroczynności działań w połowie XVII wieku sytuacja w Gdańsku znacznie się pogorszyła, do czego przyczyniła się dekoniunktura gospodarcza oraz spowodowany wojną polsko-szwedzką masowy napływ do miasta obcych żebraków. Mimo toczących się wieloletnich dyskusji i wysuwanych kolejnych projektów (w których szczególnie podkreślano konieczność wykorzystania pracy żebraków) konkretne rozwiązania pojawiły się dopiero pod koniec stulecia. W 1698 roku dwaj przełożeni Urzędu Dobroczynności opracowali propozycje, efektem których było powstanie zamkniętego zakładu przeznaczonego dla żebraków oraz osieroconych i ubogich dzieci. Pod jego budowę wybrano plac położony na Starym Mieście, nad kanałem Raduni. Zakład, oddany do użytku w grudniu 1699 roku, otrzymał nazwę Domu Dobroczynności (Spendhaus).
Wkrótce po wybudowaniu Domu został w nim zatrudniony kaznodzieja, zaś w 1702 roku w jednej z sal na pierwszym piętrze powstała pierwsza kaplica, od samego początku określana – nieco na wyrost – jako kościół. Otrzymał on nazwę „die Kirche zum Schifflein Christi”, czyli dosłownie „Stateczek Chrystusa”. W późniejszych latach kaplica była wielokrotnie rozbudowywana. Do najpoważniejszych przekształceń doszło w roku 1753, kiedy zlikwidowano strop między pierwszą i drugą kondygnacją w zachodniej części budynku, dzięki czemu uzyskano przestronne pomieszczenie o wysokości około 6 m, w całości pełniące funkcję kościoła (w zasadzie dopiero od tej chwili świątynia Domu Dobroczynności uzyskała wielkość i formę adekwatną do tej nazwy).
Dom Dobroczynności był początkowo pomyślany przede wszystkim jako zakład przymusowego osadzania żebraków. Wielką rolę w działalności instytucji odgrywała praca, pełniąca zarówno rolę wychowawczą, jak też zapewniająca Domowi dodatkowy dochód. W praktyce jednak wśród podopiecznych zakładu – wbrew pierwotnym założeniom – od samego początku przeważały dzieci. W ciągu XVIII stulecia, wraz ze zmieniającymi się poglądami na temat wychowania, to podwójne przeznaczenie Domu Dobroczynności coraz częściej spotykało się z krytyką. W efekcie w 1788 roku dorosłych mieszkańców zakładu przeniesiono do nowo utworzonego, położonego w sąsiedztwie Instytutu Ubogich, a Dom Dobroczynności zaczął od tej pory pełnić wyłącznie funkcję sierocińca. W XIX przebywało tu jednorazowo do 160 wychowanków.
Zakład przy ul. Sierocej (Am Spendhaus), dla którego od początku XIX wieku zaczęto konsekwentnie stosować nazwę Domu Dobroczynności i Sierot (Spend- und Waisenhaus) – działał na Starym Mieście przez ponad dwa stulecia. W dniu 17 listopada 1906 roku został przeniesiony do nowo wzniesionej siedziby we Wrzeszczu, przy obecnej ulicy Stefana Batorego. Zabudowania przy ul. Sierocej, które szczęśliwie przetrwały II wojnę światową, po 1945 roku zajmowały mieszkania komunalne. W 2016 roku władzie miasta podjęły decyzję o urządzeniu w dawnym Domu Dobroczynności nowej instytucji kultury o nazwie „Dom Daniela Chodowieckiego i Güntera Grassa”.
Tekst: dr Janusz Dargacz, Muzeum Historyczne Miasta Gdańska